Nietrzymanie moczu, czyli inaczej inkontynencja, to dolegliwość, z którą zmaga się 20% kobiet po 40. roku życia. Mimo to szacuje się, że tylko połowa z nich zgłasza się do lekarza. Nietrzymanie moczu może powodować wstyd, ale często jest uważane za coś normalnego, zwłaszcza w podeszłym wieku. To błąd! Poznaj przyczyny inkontynencji i sposoby radzenia sobie z nią.
Popuszczanie, nietrzymanie moczu, mimowolne sikanie, gubienie moczu – to określenia bardzo powszechnej dolegliwości, czyli inkontynencji moczowej. Wokół niej niesłusznie narosło wiele przemilczeń i niejasności.
Nietrzymanie moczu to nic innego jak mimowolny wypływ moczu, który nie jest zależny od świadomej decyzji chorującego. Akt ten prowadzi zazwyczaj do częściowego lub całkowitego opróżnienia pęcherza. Najczęściej ma niewielkie lub umiarkowane nasilenie. Jednak każde mimowolne popuszczanie jest zjawiskiem, którego nie powinnaś akceptować.
Z jakimi określeniami na nietrzymanie moczu można się spotkać?
W literaturze można spotkać się z różnymi określeniami na nietrzymanie moczu, takimi jak:
W naszym poradniku najczęściej mówimy o nietrzymaniu moczu lub inkontynencji, bo wydają nam się najbardziej precyzyjnymi, a przy tym zrozumiałymi i nie wartościującymi określeniami. Ty możesz jednak swobodnie używać słów, które w twojej ocenie najlepiej oddają Twoje doświadczenia.
Dlaczego pytamy o wiek?
Jeśli w tym momencie pomyślałaś „No dobrze, dużo informacji, wrócę do tego poradnika, gdy będę w starszym wieku”, zachęcamy, byś nie przestawała czytać. Nietrzymanie moczu faktycznie jest związane z wiekiem – im jesteś starsza, tym większe prawdopodobieństwo, że pojawi się inkontynencja.
Jednak to wcale nie oznacza, że nietrzymanie moczu to tylko problem seniorek. Jak pokazują statystyki, inkontynencja dotyka kobiet w różnym wieku, nawet tych przed 40. urodzinami. Z drugiej strony, można mieć osiemdziesiąt lat i wcale nie doświadczyć nietrzymania moczu. Jest to zależne od wielu różnych czynników.
Nietrzymanie moczu jest objawem, a jego przyczyny mogą być różne. Odpowiedzialne za dolegliwości są przede wszystkim pęcherz oraz mięśnie dna miednicy.
Dlaczego warto znać typ NTM?
Brak wiedzy w tym zakresie może sprawić, że przeoczysz wczesne objawy nietrzymania moczu, co doprowadzi tylko do pogłębienia się problemu. NTM w zaawansowanym stadium może znacznie utrudniać codzienne funkcjonowanie. Rozpoznanie problemu pozwoli ci dobrać właściwe leczenie.
Pęcherz i mięśnie dna miednicy mogą nie spełniać swoich funkcji w dwóch sytuacjach – podczas aktywności fizycznej oraz w trakcie wypełniania się pęcherza moczem. Dlatego wyróżnia się dwa rodzaje nietrzymania moczu: wysiłkowe i naglące.
Ten rodzaj NTM ujawnia się przy pochylaniu, kucaniu, bieganiu, skakaniu czy podnoszeniu ciężkich przedmiotów, ale także podczas zmiany pozycji ciała, w trakcie śmiechu lub kaszlu. Wtedy mięśnie brzucha napinają się i rośnie ciśnienie w jamie brzusznej, które napiera na pęcherz. Wygląda to mniej więcej tak, jakbyś raptownie ścisnęła torebkę foliową pełną wody.
Tym, co powstrzymuje mocz przed wydostaniem się na zewnątrz, są mięśnie dna miednicy – ich prawidłowe działanie utrzymuje cewkę moczową i dolną część pęcherza moczowego we właściwym miejscu. Jeżeli mięśnie dna miednicy są osłabione lub nadwyrężone, nie będą w stanie spełnić swojej funkcji – czyli prawidłowo zareagować i poprzez zaciśnięcie sprawić, że zwieracz jest zamknięty i mocz pozostaje w pęcherzu. Wtedy dochodzi do popuszczania moczu. Jego ilość może być różna, w zależności od stopnia zaawansowania dolegliwości. Wyróżnia się ich trzy.
Czy wiesz, że… Jeśli nie podejmiesz działania już przy 1. stopniu inkontynencji, prawdopodobnie będzie ono postępować? Dlatego nie należy bagatelizować nawet kropelkowego nietrzymania moczu.
Naglące nietrzymanie moczu występuje, gdy komunikacja między mózgiem a pęcherzem moczowym zawodzi. W zdrowym organizmie pęcherz jest w stałym kontakcie z mózgiem. Receptory w ścianie pęcherza informują, na ile jest on wypełniony i jak pilnie należy skorzystać z toalety. Gdy ten mechanizm zawodzi, mózg nie informuje właściwie pęcherza o potrzebie oddania moczu, co możesz odczuwać jako naglące parcie lub w ogóle nie odczuwać potrzeby sikania.
Zróżnicowane przyczyny naglącego nietrzymania moczu to:
W przypadku naglącego nietrzymania moczu można czuć potrzebę pójścia do toalety co chwilę, co jest symptomem pęcherza nadreaktywnego, lub przeciwnie – poczuć impuls, gdy jest za późno, co wskazuje na pęcherz niewrażliwy.
Pęcherz nadreaktywny najczęściej objawia się tzw. syndromem klucza w drzwiach, czyli bardzo intensywną, trudną do powstrzymania potrzebą oddania moczu podczas drogi do łazienki. Symptomem bywa też częstomocz dzienny (oddawanie moczu częściej niż 6–8 razy dziennie) i nocny (częściej niż raz w ciągu nocy).
Pęcherz niewrażliwy (nietrzymanie moczu z przepełnienia) to zmniejszona wrażliwość na wzrastającą ilość moczu w pęcherzu. Nie odczuwa się wtedy potrzeby pójścia do toalety przez wiele godzin. Zamiast tego mocz zatrzymuje się w pęcherzu, aż zacznie samoistnie wyciekać. Dodatkowo pęcherz nie opróżnia się wtedy do końca.
Norma czy nokturia?
Czy wiesz, że… do 60. roku życia nie powinno się w ogóle wstawać w nocy do toalety? Po osiągnięciu tego wieku za normę uważane jest oddawanie moczu 1-2 razy w ciągu nocy. Częstsze oddawanie moczu lub nietrzymanie moczu w nocy świadczy o zaburzeniu zwanym nokturią lub nykturią.
Czytając opisy wysiłkowego i naglącego nietrzymania moczu, rozpoznajesz swoje przypadłości w obu punktach, więc zastanawiasz się, z czym masz do czynienia? To prawdopodobnie mieszane nietrzymanie moczu.
Ten rodzaj dolegliwości łączy objawy dwóch typów inkontynencji opisanych powyżej. Przyczyny mogą być bardzo różne, dlatego nie należy zwlekać, tylko szybko udać się po pomoc do specjalisty.
Zdarza się, że nietrzymanie moczu jest objawem innych zaburzeń i chorób. Zazwyczaj ten problem dotyka osób, które cierpią na:
Dlatego nie ignoruj nawet najmniejszych jego epizodów i koniecznie skonsultuj się ze specjalistą.
Niezależnie od tego, czy nietrzymanie moczu wiąże się z innymi twoimi chorobami czy nie, rozmowa z profesjonalistą pozwoli podjąć odpowiednie leczenie.
Podczas poszukiwania odpowiedzi, z jakiego względu problem nietrzymania moczu pojawił się akurat u Ciebie, można natrafić na bardzo wiele klasyfikacji, które opisują i grupują przyczyny nietrzymania moczu. Niemniej tę dolegliwość zawsze rozpatruje się jako wieloczynnikowy i złożony problem. Wśród 3 pierwszych, najpowszechniej znanych czynników ryzyka wymienia się płeć, wiek i pochodzenie etniczne.
Jak pokazują statystyki – nietrzymanie moczu zdecydowanie częściej występuje u kobiet m.in. ze względu na specyficzną budowę ich narządów płciowych, a także historię życia. Wskazuje się, że po 80. roku życia inkontynencja dotyka 50% kobiet.
Dolegliwość ta może pojawić się w różnym wieku i na różnych etapach życia, jednak najczęściej dotyczy osób rasy kaukaskiej w średnim i seniorów. Ma to przede wszystkim związek z pogarszającą się jakością tkanki łącznej oraz ilością i jakością włókien kolagenowych w ciele. Jednakże nie oznacza to, że nie ma ryzyka wystąpienia nietrzymania moczu w młodym wieku.
Niewątpliwy udział w rozwoju nietrzymania moczu na różnym tle mają czynniki genetyczne. Opisany został trzykrotny wzrost występowania wysiłkowego nietrzymania moczu wśród krewnych pierwszego stopnia. Dlatego, jeśli Twoja mama lub babcia zmagają się z inkontynencją moczu, podejmij działania profilaktyczne i bacznie obserwuj swój organizm.
Zauważa się również wzrost zachorowań u osób z wrodzonymi zespołami genetycznymi, które przebiegają z zaburzoną syntezę kolagenu. Do takich chorób zaliczyć można np. zespół Ehlers-Danlosa.
Jednak płeć, wiek i geny to nie jedyne czynniki ryzyka. Poznaj także inne przyczyny inkontynencji.
Nietrzymanie moczu współistnieje często z innymi chorobami lub jest ich bezpośrednią konsekwencją. Największą uwagę warto tu zwrócić na choroby układu nerwowego wywołujące zmiany w wymianie impulsów nerwowych między ośrodkowym układem nerwowym a układem moczowym. Zaburzenia neurologiczne mogą być wywołane:
Nietrzymanie moczu często towarzyszy również neuropatii cukrzycowej. Uszkodzone włókna nerwowe powodują zaburzenia odczuwania napełniania się pęcherza moczowego oraz zmniejszają aktywność mięśni wypierających mocz. Chory wówczas nieświadomie doprowadza do przepełnienia pęcherza, w wyniku czego następuje wyciek moczu.
Zmiany neurologiczne mogą mieć również przyczynę urazową np. złamanie kręgosłupa z uszkodzeniem lub przerwaniem ciągłości rdzenia kręgowego.
Do nietrzymania moczu – szczególnie o charakterze wysiłkowym – dochodzi również w przewlekłych chorobach płuc jak np. POCHP, które przebiegają z intensywnym i uporczywym kaszlem, a także w przypadku alergii wziewnych wywołujących kichanie i kaszel. Zdarza się, że u tych osób objawy NTM nasilają się w okresach pylenia.
Jak to się dzieje? Kichanie czy kaszel zwiększają ciśnienie śródbrzuszne, co bardzo obciąża mięśnie dna miednicy i inne struktury mające za zadanie podtrzymywanie narządów miednicy mniejszej. Prowadzi to do ich osłabienia, a w rezultacie nawet uszkodzenia tkanek MDM i zwieracza cewki moczowej. Wtedy dochodzi do popuszczania moczu.
Czy wiesz, że… Obciążeniem dla mięśni są również nadmierne kilogramy? Zatem otyłość i inne zaburzenia metaboliczne przyczyniają się do problemów z trzymaniem moczu.
NTM dotyczy częściej kobiet z uwagi na występujące u nich w trakcie życia wahania i zaburzenia hormonalne. Związek między nietrzymaniem moczu a spadkiem poziomu hormonów płciowych jest bardzo dokładnie poznany i opisany.
Receptory dla estrogenów znajdują się zarówno w dolnych drogach moczowych oraz strukturach mięśniowo -powięziowych dna miednicy, jak i w ośrodkach zlokalizowanych w obrębie centralnego układu nerwowego regulujących oddawanie moczu.
Z wiekiem w organizmie spada poziom estrogenu. Dzieje się to zazwyczaj w okresie menopauzy. Dochodzi wtedy do szeregu zmian o charakterze zanikowym w obrębie narządów rodnych oraz w dolnych drogach moczowych, takich jak: spadek napięcia mięśniowego, osłabienie siły, atrofia błony śluzowej cewki moczowej itp. Dlatego wiele kobiet wkraczających w okres przekwitania doświadcza problemu NTM.
Do uszkodzenia struktur dna miednicy może dochodzić również w przebiegu chorób nowotworowych. Problematyczne mogą być same guzy nowotworowe w obrębie miednicy uciskające pęcherz, moczowody czy okolicę cewki, jak i rodzaj zastosowanego leczenia. Naświetlanie, czyli radioterapia, niszczy zmiany nowotworowe, ale nie jest też obojętne dla okolicznych zdrowych tkanek.
Nie zapominaj także o wszelkich zabiegach operacyjnych w obrębie jamy brzucha, które naruszają struktury mięśniowe, więzadłowe i powięziowe a tym samym osłabiają ich wydolność.
Zwróć uwagę również na inne elementy związane ze stylem życia, na które masz największy wpływ. Szczególne znaczenie na pojawienie się nietrzymania moczu mają:
Istotnymi czynnikami ryzyka wystąpienia inkontynencji są również:
O co warto zadbać podczas wizyt w toalecie, przeczytasz tutaj w artykule "Co nam nie służy"
Kluczowe znaczenie dla stanu dna miednicy ma wydolność mięśni dna miednicy, które między innymi kontrolują mikcję. Problemem może być zarówno ich osłabienie (hipotonia), jak i nadmierne napięcie (hipertonia).
Na zaburzenia pracy dna miednicy może mieć wpływ ilość porodów siłami natury i waga urodzeniowa dziecka powyżej 4 kg. Takie obciążenie może przyczynić się do pojawienia się nietrzymania moczu w ciąży.
Ważny jest również sam przebieg wydania dziecka na świat. Największy wpływ mają porody przebiegające z zastosowaniem dodatkowych sprzętów jak kleszcze czy próżnociągi lub urazami krocza (nacięcie, pęknięcie, uszkodzenie nerwu sromowego).
Ruch, a zwłaszcza jego brak, ale i nadmiar, również jest czynnikiem ryzyka NTM. Siedzący tryb życia i brak aktywności osłabia cylinder mięśniowy natomiast nieadekwatne i nadmiernie obciążające treningi mogą go przeciążyć. Szczególnie predysponujące do NTM są:
W przypadku występowania NTM warto skonsultować swoją aktywność fizyczną i wybrać odpowiednie formy ruchu z fizjoterapeutą/-tką uroginekologicznym czy trenerem personalnym.
Czy wiesz, że… osłabienie mięśni dna miednicy często prowadzi do obniżenia narządów rodnych? To z kolei przebiega najczęściej z wysiłkową formą NTM.
Ważnym czynnikiem ryzyka wystąpienia NTM są również przewlekłe zapalenia pęcherza moczowego najczęściej o podłożu bakteryjnym. Niedostateczna dbałość o higienę okolic intymnych często bywa przyczyną różnego rodzaju infekcji, których rezultatem może być powstanie nietrzymania moczu. Z drugiej strony u kobiet, które już doświadczają nietrzymania moczu, każde zapalenie może nasilić objawy NTM. Dlatego regularna codzienna higiena jest nieodzowna, aby zapobiec powstawaniu przykrych infekcji.
Istotny wpływ na przebieg problemów z nietrzymaniem moczu mają leki stosowane w różnych chorobach współistniejących. Szczególną uwagę należy zwrócić na te stosowane w schorzeniach nerek, chorobach kardiologicznych czy cukrzycy.
Niektóre grupy leków powodują zatrzymanie moczu w pęcherzu, co w konsekwencji może skutkować jego wyciekaniem z powodu przepełnienia. Należą do nich:
Więcej na temat zaparć w artykule: Zaparcia a nietrzymanie moczu.
Na wiele czynników ryzyka wystąpienia nietrzymania moczu masz realny wpływ. Wobec tego staraj się zachować prostą zasadę: „po pierwsze nie szkodzić”.
Przeanalizuj powyższe czynniki ryzyka i jeśli widzisz wśród nich coś, co dotyczy Cię bezpośrednio, postaraj się wprowadzić małymi krokami zmiany. Troska i dbałość o swoje zdrowie na pewno opłaci się w przyszłości.
Leczenie i profilaktyka nietrzymania moczu to szereg rozmaitych działań. Możliwe drogi postępowania mogą wskazać Ci różni specjaliści:
Czy wiesz, że… leczenie nietrzymania moczu może być wspomagane dietą? Przy inkontynencji wspomagająco może zadziałać także dietetyk. Po pierwsze, zmniejszenie masy ciała sprzyja redukcji objawów NTM w każdym wieku, a po drugie, dietetyk podpowie, jak zmienić nawyki żywieniowe na mniej obciążające i mniej drażniące dla układu moczowego.
Wraz z postępem medycyny i rosnącą liczbą kobiecych dolegliwości powstała nowa specjalizacja z fizjoterapii – fizjoterapia uroginekologiczna. Fizjoterapeuta tej specjalizacji, nazywany też terapeutą dna miednicy, zajmuje się:
W czasie wizyty specjalista przeprowadza wnikliwy wywiad, m.in. ocenia postawę ciała, zakres ruchów w kręgosłupie i stawach, stany napięciowe ciała, powłoki brzuszne oraz sprawdza blizny. Kontroluje także stan mięśni dna miednicy.
Na tej podstawie analizuje siłę mięśni, wydolność, reakcję na obciążenie i dobiera terapię oraz ćwiczenia na nietrzymanie moczu dopasowane pod dany problem i dysfunkcję.
Czy wiesz, że… każda forma leczenia, którą podejmiesz ze specjalistą, powinna iść w parze ze zmianami stylu życia? Wprowadzając dobre nawyki, zwiększysz skuteczność leczenia. Warto zachować je na stałe – zyska na tym twoja ogólna kondycja zdrowotna.
Szczera rozmowa z lekarzem, fizjoterapeutą lub położną to najlepsze, co możesz dla siebie zrobić, jeśli doświadczasz gubienia moczu – choć pierwszą taką wizytę możesz odczuwać jako krępującą. Dlatego przygotuj się do niej, obserwuj uważnie swój organizm i zanotuj odpowiedzi na pytania: 1. Jak często oddajesz mocz w ciągu dnia i nocy?
Przygotowując się do rozmowy, możesz zyskać spokój i pewność siebie.
Pomocny w samoobserwacji może być także dzienniczek mikcji, czyli rejestr ilości i pór przyjętych płynów, oddanego moczu oraz incydentów gubienia moczu.
Specjalista w czasie wizyty może zapytać cię także o:
Zapamiętaj! Na wizytę zbierz notatki. Przed spotkaniem ze specjalistą zapisz listę pytań, które chcesz zadać lekarzowi – to niezawodny sposób, by upewnić się, że w czasie rozmowy niczego nie przeoczysz. Oto pytania, które warto, żebyś zadała.
To zależy od indywidualnych predyspozycji, przyczyny, rodzaju i stopnia zaawansowania nietrzymania moczu. Jedno jest pewne – im wcześniej zaczniesz terapię, tym większe masz szanse na całkowite wyleczenie.
Pamiętaj też, że każda sytuacja niekontrolowanego oddawania moczu jest powodem, by skonsultować się ze specjalistą.
Samo zauważenie u siebie objawów nietrzymania moczu nie wystarczy. Aby potwierdzić diagnozę, lekarz powinien:
Niezależnie od rodzaju nietrzymania moczu, według rekomendacji ginekologicznych i urologicznych, pierwszym krokiem jest leczenie zachowawcze. Obejmuje ono zmianę stylu życia, czyli modyfikację czynników ryzyka wpływających na przebieg schorzenia, a także rezygnację ze złych nawyków i niwelowanie czynników ryzyka.
Oprócz tego warto postawić na fizjoterapię i fizykoterapię. Polegają one na wykorzystaniu bodźców fizykalnych, takich jak masaże, ćwiczenia mięśni dna miednicy; elektrycznych, magnetycznych lub innych do przywrócenia prawidłowego funkcjonowania mięśni w obszarze miednicy. W tym celu można wypróbować różne zabiegi.
Ten zabieg polega na stymulowaniu mięśni lub nerwów motorycznych przy użyciu impulsów elektrycznych. Celem jest wywołanie pracy mięśni. Taka terapia pozwala na regenerację uszkodzonego unerwienia, wzmocnienie siły mięśni, a jednocześnie na naukę ich kurczenia – skurcze mimowolne, wywołane elektrostymulacją, pomagają zlokalizować poszczególne mięśnie i świadomie je aktywizować i kontrolować.
Umożliwia obserwację siły skurczu własnych mięśni dna miednicy dzięki zastosowaniu specjalnej aparatury. Odbywa się to poprzez zastosowanie wizualizacji, wykresów, gier i pracy terapeutycznej, a skutkuje korygowaniem na bieżąco napięcia i relaksu mięśni.
Stosując biofeedback, można sprawdzić, jak pracują MDM w tym konkretnym momencie, np. przy napinaniu dna miednicy samolot wznosi się wysoko, przy rozluźnianiu – obniża lot. Biofeedback umożliwia trening zaburzonych lub osłabionych parametrów, takich jak siła, wytrzymałość czy stabilność skurczu mięśni.
Przyjmowanie leków, np. hormonów jest wskazane wyłącznie po konsultacji z lekarzem. Leczenie farmakologiczne na nietrzymanie moczu może być dobrym rozwiązaniem, ale jest zalecane i skuteczne tylko w niektórych rodzajach inkontynencji moczowej.
Terapia hormonalna uzupełnia deficyt estrogenu, gdyż nietrzymanie moczu może być związane z jego niedoborem. To częsta sytuacja w okresie menopauzy lub po ciąży.
Ten zabieg polega na noszeniu w pochwie specjalnego krążka lub opływowej kostki, wykonanych z silikonu medycznego. Pessar występuje w różnych kształtach i rozmiarach oraz jest wielorazowego użytku. Stosuje się go przez cały dzień lub tylko podczas aktywności fizycznej. Pessary wykazują skuteczność przy wysiłkowym nietrzymaniu moczu, a także przy zachowawczym leczeniu zaburzeń statyki narządów miednicy. Nie należy mylić pessarów z kulkami gejszy. Podobną do pessarów rolę mogą odgrywać specjalnie zaprojektowane miękkie tampony dopochwowe. Polecamy artykuł: Pessaroterapia w wysiłkowym nietrzymaniu moczu.
Operacja koryguje zaburzoną statykę narządów płciowych, na przykład wypadanie narządu rodnego. Może polegać na implantacji pod cewką moczową specjalnej taśmy, która utrzymuje cewkę we właściwej pozycji w sytuacjach wzrostu ciśnienia śródbrzusznego.
W wielu przypadkach NTM samo wykonanie zabiegu nie rozwiąże problemu inkontynencji – konieczna jest zmiana przyzwyczajeń i codziennych nawyków.
Mięśnie dna miednicy, których ćwiczenie jest kluczowe dla profilaktyki i leczenia inkontynencji, składają się z różnego rodzaju włókien – szybkokurczliwych, wolnokurczliwych i mieszanych. Niektóre z nich mogą napinać się i rozluźniać błyskawicznie – jak sprinterzy, a inne wytrzymywać długą pracę – jak maratończycy. Dlatego trening mięśni dna miednicy musi być przemyślany i dopasowany do konkretnego przypadku nietrzymania moczu.
Zatem, zanim zaczniesz ćwiczyć, najlepiej będzie, jeśli udasz się na badanie, które pozwoli ocenić funkcjonowanie dna miednicy i prawidłowo się do niego przygotować. Ważne jest to:
Czy wiesz, że… NTM nie jest jedynie efektem osłabionych mięśni dna miednicy, ale często też innych dysfunkcji w ciele, niekiedy w odległych miejscach? Dlatego, jeśli zauważyłaś objawy inkontynencji u siebie, niezwłocznie poradź się specjalisty.
DOBRY STAN TO NORMOTONUS.
Właściwe napięcie mięśni dna miednicy, zapewniające ich prawidłowe funkcjonowanie, to normotonus. Obniżone napięcie (hipotonus) albo podwyższone napięcie (hipertonus) uniemożliwia działanie mięśni dna miednicy, odpowiedzialnych m.in. za zdolność utrzymania moczu.
CO ŁĄCZY MIEDNICĘ I BICEPS?
Można to wytłumaczyć na przykładzie ćwiczeń na bicepsie. Aby wzmocnić mięśnie, wykonujesz wiele powtórzeń zgięcia z obciążeniem. Jednak czy będziesz kontynuować trening, gdy mięsień będzie przykurczony i nie będzie można w pełni wyprostować łokcia? Z pewnością nie. Wtedy nie będziesz go tylko napinać, lecz postarasz się przywrócić mu pełną ruchomość i rozluźnisz. Twoje mięśnie dna miednicy są dużo bardziej skomplikowane, ale obowiązuje je ten sam mechanizm.
Na poprawę funkcjonowania MDM często zalecane są ćwiczenia wzmacniające. Jednak nieprawidłowe działanie mięśni miednicy może wynikać z ich wiotkości i rozciągnięcia, ale i z silnego napięcia, przykurczu i sztywności. Aby MDM pracowały prawidłowo, muszą, jak każdy mięsień, być silne i elastyczne, a także mieć prawidłowy zakres ruchu. Dlatego, zanim zaczniesz je samodzielnie napinać, umów się na zajęcia z fizjoterapeutą uroginekologicznym.
We współpracy ze specjalistą:
Pamiętaj, że dla prawidłowego wykonywania ćwiczeń niezbędne jest zlokalizowanie mięśni dna miednicy.
Jedną z przyczyn inkontynencji moczowej jest przejście ciąży i porodu. Wydanie na świat dziecka jest niezwykle trudne i wymaga dużo energii. Na skutek obciążenia, jak i rozciągania się tkanek może dojść do osłabienia mięśni dna miednicy.
Więcej informacji przeczytasz na ten temat w naszym artykule: Nietrzymanie moczu a ciąża.
Wiele kobiet odsuwa od siebie myśl o menopauzie, traktując ją – w efekcie błędnych przekonań i krzywdzących, a powszechnych uproszczeń – jako symboliczne pożegnanie z kobiecością. Nic bardziej mylnego.
Menopauza, podobnie jak dojrzewanie, ciąża czy połóg, to ważny i wyjątkowy okres w życiu kobiety. Jak pozostałe jest naznaczony szczególnym działaniem hormonów. Dlatego warto traktować ją, zgodnie z prawdą, jako kolejny, dojrzały etap kobiecości. Im wcześniej uzmysłowisz sobie, że wchodzisz w okres menopauzy, tym lepiej będziesz mogła się sobą zaopiekować. A organizm każdej zasługuje na mądrą i czułą troskę.
Badania wykazują, że menopauza to okres, w którym nietrzymanie moczu może wystąpić z większym prawdopodobieństwem. Dlaczego? W czasie menopauzy następuje spadek poziomu hormonów produkowanych przez jajniki (estrogenów).
Ma to wpływ na zmiany zanikowe w strukturach dna miednicy, narządów rodnych i dolnych dróg moczowych – zmienia się jakość włókien kolagenowych tkanki mięśniowej. Z wiekiem pęcherz staje się także mniej elastyczny i bardziej podatny na podrażnienia, co zwiększa zagrożenie jego nadreaktywnością.
Nie bez znaczenia pozostaje też nawarstwienie się negatywnych efektów złych nawyków, praktykowanych przez lata albo powikłań zdrowotnych, które mogły osłabić zdrowie układu moczowego i mięśni dna miednicy. Jest jednak dobra wiadomość – nieoperacyjne sposoby leczenia nietrzymania moczu przynoszą bardzo dobre efekty!
Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć działać, a zawsze można ograniczyć, a czasem i wyeliminować nietrzymanie moczu.
Pamiętaj! Leczenie inwazyjne inkontynencji moczowej rekomenduje się dopiero, gdy specjalista stwierdzi, że zmiany stylu życia nie przynoszą efektu. Dlatego nie poddawaj się i walcz o swoje zdrowie.
Najważniejszą ideą, która przyświecała nam przy tworzeniu tego artykułu, jest umożliwienie ci prowadzenia komfortowego życia w okresie, gdy doświadczasz inkontynencji. Dlatego też przygotowano spis produktów chłonnych, które pomogą utrzymać nietrzymanie moczu w sekrecie, a tobie pozwolą czuć się swobodnie i komfortowo.
Jak często oddawać mocz? To pytanie może zaskoczyć, bo dotyczy – wydawałoby się – jednej z najbardziej naturalnych i oczywistych czynności organizmu. Warto jednak poznać standard prawidłowego oddawania moczu, by móc dostrzec nieprawidłowości.
Objętość pęcherza moczowego wynosi 400–700 ml. Prawidłowo działający pęcherz daje znać o konieczności oddania moczu, kiedy jest wypełniony mniej więcej w dwóch trzecich. To oznacza, że podczas wizyty w toalecie powinnaś oddać około 250 mililitrów moczu w odstępie co ok. 3 godziny, czyli 6–8 razy w ciągu dnia. W nocy dopuszczane jest oddawanie moczu maksymalnie raz.
Zdrowe oddawanie moczu trwa ok. 30 sekund i jest swobodne, bezbolesne, wolne od uczucia parcia na pęcherz. Strumień moczu powinien być ciągły.
Jednak jak już wiesz, nie zawsze tak jest. W przypadku nietrzymania moczu wypływa on spontanicznie w niespodziewanych momentach. Wtedy warto sięgnąć po środki ochrony osobistej.
Wiele kobiet po zaobserwowaniu u siebie objawów nietrzymania moczu odruchowo sięga po podpaski, tak jak podczas miesiączki. Nie są one jednak dobrym rozwiązaniem przy nietrzymaniu moczu, ponieważ:
Zamiast podpasek na nietrzymanie moczu wybierz produkty uroginekologiczne przeznaczone typowo dla osób z inkontynencją moczową. Jest wiele rodzajów środków na NTM. Ważne jest, by dobrać odpowiedni do swoich potrzeb.
Podpaska a wkładka urologiczna – co wybrać na nietrzymanie moczu? Wkładki urologiczne Seni Lady to środki ochrony osobistej, które zostały odpowiednio przystosowane do absorbowania moczu. Mają wiele zalet.
Oferta wkładek urologicznych Seni Lady jest bardzo szeroka i obejmuje aż 9 wielkości wkładek, przeznaczonych do wchłaniania różnych ilości moczu. Dlatego przed wyborem wkładki zdecyduj, jakiej chłonności będziesz potrzebować. Poziom chłonności określony jest na opakowaniach Seni Lady liczbą kropelek.
Poszczególne wkładki Seni Lady mają określone chłonności, dlatego można dobrać je w zależności od nasilenia problemu nietrzymania moczu. Do wyboru są dwie linie produktów:slim i klasyczna.
Cztery pierwsze chłonności wkładek Seni Lady oznaczone są jako Slim. Są to cienkie wkładki urologiczne, które wyglądają jak podpaski, ale są od nich znacznie bardziej chłonne. Skompresowany wkład chłonny sprawia, że Seni Lady Slim są bardzo dyskretne i niewidoczne nawet pod dopasowanym ubraniem. Polecane przy kropelkowym i lekkim nietrzymaniu moczu.
Wkładki o wyższej chłonności są przeznaczone dla kobiet z bardziej obfitym nietrzymaniem moczu. Są większe oraz dużo bardziej chłonne niż wersja Slim, a ich anatomiczny wkład dopasowuje się do kobiecego ciała. Wkładki te są także dostępne w refundacji.
W ofercie Seni Lady dostępna jest także bielizna chłonna Seni Lady Pants.
To idealne rozwiązanie dla tych które cenią swobodę ruchów, są aktywne, chcą czuć się sucho i bezpiecznie w każdej sytuacji.
Seni Lady Pants to rozwiązanie dla kobiet z nietrzymaniem moczu, które poszukują alternatywnego rozwiązania dla wyższych chłonności wkładek na nietrzymanie moczu. Polecane dla kobiet, które są aktywne i nie chcą rezygnować ze swojego dotychczasowego stylu życia, pasji
Wkładki urologiczne Seni Lady można kupić w aptekach i sklepach medycznych oraz w sklepach internetowych. Gdzie kupić?
Refundacja to możliwość nabycia produktów, w tym wyrobów medycznych takich jak wkładki i majtki chłonne, czy pieluchomajtki których cały lub częściowy koszt pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia.
Dofinansowanych jest 5 rodzajów środków chłonnych:
O refundację mogą ubiegać się osoby z dolegliwościami pęcherza neurogennego lub zaburzeniami funkcjonowania zwieraczy, z nietrzymaniem moczu związanym m.in. z chorobą nowotworową i chorobą układu nerwowego. W związku z tym nie każde nietrzymanie moczu uprawnia do refundacji.
NTM uzasadnia otrzymanie refundacji tylko warunkowo – pacjent musi mieć też jedną z chorób współistniejących wymienionych w odpowiednim rozporządzeniu. Aktualne informacje na temat refundacji: www.seni.pl
Nietrzymanie moczu jest objawem, a jego przyczyny mogą być różne. Odpowiedzialne za dolegliwości są przede wszystkim pęcherz oraz mięśnie dna miednicy. To, w jaki sposób nie spełniają swoich funkcji, pomoże określić rodzaj nietrzymania moczu.
Ginekolog, urolog czy też urofizjoterapeuta? Nietrzymanie moczu ma bardzo różne przyczyny i różne sposoby leczenia. Jak przygotować się do wizyty u lekarza? O co spyta urolog?
Wiele kobiet po zaobserwowaniu u siebie objawów nietrzymania moczu odruchowo sięga po podpaski.